Tag : blood-donors

Krwawi cudzoziemcy

“Nie ma lepszego symbolu integracji niż oddanie krwi. Polscy mieszkańcy rozpoczynają kampanię Krwawi Cudzoziemcy”

 

 

O co chodzi w akcji “Bloody Foreigners”, czyli “Krwawi cudzoziemcy”? Irlandzka Rada Imigracyjna (Immigrant Council of Ireland), IBTS (Irish Blood Transfusion Service) oraz Forum Polonia chcą zachęcić Polaków mieszkających w Irlandii, którzy są największą grupą imigrantów właśnie w tym kraju, do wzięcia aktywnego udziału w honorowym oddawaniu krwi w swoich lokalnych społecznościach. Podstawowy pomysł kampanii to:
 

Chcemy, aby więcej ‘krwawych obcokrajowców’ oddawało krew. W związku z tym zachęcamy ich, aby przyjechali do miejscowego centrum i zrobili coś wspaniałego dla lokalnej społeczności

 

Oddawanie krwi jest integralną częścią bycia członkiem społeczności w Polsce. Nagłówek kampanii ‘Krwawi cudzoziemcy’ jest oczywiście trochę prowokacyjny i ma przyciągnąć uwagę, aby pomóc w rozpowszechnianiu przesłania kampanii, ale także podkreślić pozytywny wkład, jaki Polacy mogą wnosić i wnoszą do swojej irlandzkiej społeczności poprzez oddawanie krwi.
 

Na specjalnie przygotowanej stronie IBTS możecie dowiedzieć się o czym powinien wiedzieć Polak przed odwiedzeniem punktu poboru krwi:

Polscy darczyńcy muszą znać angielski Nie dopuszcza się sytuacji, by ktoś inny interpretował lub odpowiadał na pytania w twoim imieniu w punkcie krwiodawstwa. Wynika to z tego, że musisz samodzielnie nie tylko rozumieć pytania, które sa zawarte w kwestionariuszu dotyczącym zdrowia i stylu życia ale również zapoznać się z informacjami na temat “konsekwencji” związanych z oddaniem krwi.

Polska: Nasze przepisy krajowe również wymagają od osoby, która chce oddać krew by znała język polski. Art. 16. Ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służbie krwi mówi, że kandydat na dawcę krwi lub dawca krwi jest obowiązany znać język polski w stopniu umożliwiającym wypełnienie kwestionariusza dawcy krwi, przeprowadzenie badania kwalifikacyjnego i wywiadu medycznego bez udziału osób trzecich.

Polak, który po raz pierwszy chce oddać krew zostanie poproszony o przekazanie wyłącznie próbki . Jeśli urodziłeś się poza Irlandią i Wielką Brytanią i przychodzisz do centrum po raz pierwszy, zostaniesz poproszony o oddanie tylko próbki krwi. Tak więc za pierwszym razem pobierana jest tylko niewielka ilość krwi i wysyłana do testów, do laboratoriów IBTS . Po zakończeniu analizy próbki obowiązują Cię już standardowe kryteria dla dawcy – więcej informacji znajdziesz na stronie IBTS w zakładce ‘Czy mogę podać krew’?

Polska: U nas przez kilka miesięcy w kilku centrach pilotażowo wprowadzono procedurę ale okazało się, że jednak wyniki jakie otrzymało MZ są niezadowalające i wycofano się z powyższego pomysłu .

W Irlandii możesz oddawać krew co 90 dni Kiedy centrum dla której oddajesz będzie odwiedzać twoją okolicę a minęło 90 dni od ostatniej wizyty i oczywiście nie wystąpiło w międzyczasie jakiekolwiek istotne przeciwwskazanie do oddawania, skontaktuje się z tobą IBTS. Dzieje się to około tygodnia wcześniej. Jeśli nie będzie przeciwwskazań otrzymasz wiadomość tekstową (jeśli się zgodziłeś) przypominającą o twoim najbliższym miejscu donacji. Otrzymasz również wiadomość jeśli nie ma zapotrzebowania na krew Twojej grupy.

Polska: Krew pełna jest pobierana nie częściej niż 6 razy w roku od mężczyzn i nie częściej niż 4 razy w roku od kobiet, z tym że przerwa pomiędzy pobraniami nie może być krótsza niż 8 tygodni. My jednak nie umawiamy się na oddania (chyba, że dawcy składników krwi zwłaszcza krwinek płytkowych) i przychodzimy do punktów z marszu. U nas również funkcjonują systemy informujące smsami o możliwości oddania krwi z powodu minięciu określonego przepisami czasu od ostatniej donacji.

Teresa Buczkowska, Koordynator ds. Integracji Irlandzkiej Rady Imigracyjnej powiedziała, że Irlandia potrzebuje “trzech tysięcy donacji w każdym tygodniu”, aby zapewnić ciągłość dostaw. Sama już dziesięciokrotnie oddała krew od czasu przeprowadzki do Irlandii i zachęca teraz do wzięcia udziału w tej akcji inne osoby.

Fot. Irish Blood Transfusion

Fot. Irish Blood Transfusion Service


 

Chodzi o to, żeby pokazać, że Polacy są częścią tej społeczności … i ponieważ wiele z tej społeczności otrzymujemy, chcemy dać coś z powrotem.

Barnaba Dorda prezes Forum Polonia (platforma społeczności polskiej), powiedział, że ??to własnie kampania zachęciła go do oddania pierwszy raz krwi.Mim iż denerwuje się z powodu możliwości omdlenia, wierzy, że oddanie krwi to kolejny sposób na pokazanie wkładu, jaki polscy mieszkańcy wnoszą w Irlandii.

“W Irlandii istnieje potrzeba krwi’, mówi. “I wszyscy możemy pomóc.”

Stephen Cousins, manager działu dawców IBTS, powiedział:

“Jesteśmy zaskoczeni i historiami polskich dawców krwi w Irlandii. Od instruktora nauki jazdy z Dublina, do osoby z Gorey, która podjęła inicjatywę w swojej lokalnej społeczności, pomagając promować i rekrutować innych potencjalnych dawców krwi, oraz młodemu absolwentowi polskiej uczelni, pracującemu w Irish Blood Transfusion Service i zachęcającemu innych do oddawania krwi. Jasne jest, że nie moglibyśmy obejść się bez regularnych darowizn od naszych polskich sąsiadów.”

Na stronie IBTS możecie również zapoznać się z historiami dawców z Polski:

Źródło: thejournal.ie, IBTS, Teresa Buczkowska (Koordynator ds. Integracji), immigrantcouncil.ie

Kampania angielskiej publicznej służby krwi

Kampania angielskiej publicznej służby krwi

Kampania angielskiej publicznej służby krwi

W Wielkiej Brytanii podobnie jak w Polsce poboru krwi dokonuje publiczna służba krwi – NHS Blood and Transplant. Już raz pisaliśmy na temat podejmowanych przez nią działań mających na celu zwiększenie liczny dawców: Znikające litery Kilka dni temu zaprezentowała ona swoją nową kampanię mającą na celu propagowanie honorowego krwiodawstwa wśród obywateli. Aby przyciągnąć uwagę społeczeństwa i zwrócić uwagę na braki krwi oraz spadającą liczbą dawców NHSBT użyła nowoczesnych technologii. Dokładniej wykorzystała do tego aplikację na smartfony. Akcja ma za zadanie pokazać jak krew może uratować ludzkie życie lub znacząco je poprawić. Aplikacja łączy się z dużym ekranem reklamowym i wirtualnie “napełnia” pusty pojemnik na krew. Warto przy tym zwrócić uwagę również na wygląd chorego pacjenta. On wraz z postępem “donacji” również się zmienia. Podczas gdy worek się napełnia potencjalny dawca może patrzeć, jak chory pacjent stopniowo powraca do zdrowia. Jak działa program? Dawca krwi, który ją oddał lub dopiero ma zamiar oddać otrzymuje na rękę naklejkę z logo NHSBT. Aplikacja, którą należy wcześniej zainstalować w telefonie wykrywa naklejkę na skórze ręki i wyświetla na ekranie wirtualny plaster, igłę oraz przewód przez który zaczyna płynąć krew. Na ekranie w tym czasie pojawia się zachęta dla tych, którzy jeszcze nie oddawali nigdy krwi by zarejestrować się jako dawcy i oddać krew w rzeczywistości. Jak to dokładnie wygląda możecie zobaczyć na filmiku zamieszczonym poniżej.

Bohaterami kampanii są trzy osoby: Natasha, Amit i Shalona. Nie są to aktorzy a prawdziwi pacjenci, których życie zależało bądź nadal zależy od otrzymywania transfuzji. Żyją dzięki krwi, która została oddana przez takie osoby jak Wy – honorowych dawców. Uczestnicząc w kampanii chcieli wyrazić wdzięczność wszystkim darczyńcom, którzy poświęcają swój czas dla ratowania życia obcych im osób. Natasza wymagała 44 jednostek krwi i produktów krwiopochodnych (w tym 29 jednostek krwinek czerwonych i ponad 10 jednostek innych produktów, w tym płytek krwi, osocza i krioprecypitatu), gdy doznała ogromnej utraty krwi podczas porodu swojego najmłodszego syna, Olivera, w Boże Narodzenie 2015 roku. U Amita z Wembley, zdiagnozowano w 18 miesiącu życia beta-talasemię major (odmiana niedokrwistości, major – oznacza najcięższą postać beta-talasemii) przez co wymaga regularnych transfuzji krwi co trzy tygodnie. Transfuzje w takie dni trwają sześć godzin. Dodatkowo pięć razy w tygodniu Amit musi również być podłączony przez 12 godzin do urządzenia, które wstrzykuje lek, aby utrzymać odpowiedni poziom żelaza w organizmie. Shalona z Hackney natomiast miała swoją pierwszą transfuzję krwi w lipcu 2009 roku, gdy była w 38 tygodni ciąży z pierwszym dzieckiem. Musiała być hospitalizowana w związku z anemią sierpowatą.

Wizażysta ściśle współpracował z pacjentami aby jak najwierniej odtworzyć, jak wyglądały, gdy były przed transfuzjami i pilnie ich potrzebowały. Osobiste fotografie oraz odpowiedzi jakich mu udzielili wykorzystał w celu stworzenia obrazu, który bardzo dokładnie i prawdziwie przedstawia stan biorców, którzy czekają na życiodajny płyn.

Ian Trenholm, dyrektor NHS Blood and Transplant, powiedział:

Co roku potrzeba prawie 200.000 nowych dawców, musimy więc znaleźć sposób, aby pokazać ludziom znaczenie krwiodawstwa. Mamy nadzieję, że ludziom, którzy wirtualnie oddadzą krew, da to do myślenia i wyjaśni dlaczego potrzebujemy ich krwi, a przez to staną się oni prawdziwymi dawcami życia. Każda jednostka oddanej krwi może pomóc uratować lub poprawić życie innych osób.

A co mówią twórcy z firmy, która stworzyła kampanię, czyli ekipa 23red?

Od 18 do 22 maja mieszkańcy Birmingham New Street i Westfield Shepherds Bush miały szansę stać się wirtualnymi dawcami krwi i zobaczyć na własne oczy transformację pacjentów, którym krew uratowała życie. Naszym celem było zainspirowanie tych, którzy nigdy nie oddali jeszcze krwi, aby się zarejestrować i oddać krew po raz pierwszy. Wiemy z badań NHSBT, że prawdziwe historie z życia uratowane przez hojności dawców krwi mają największy wpływ w stymulowaniu rejestracji nowych dawców. Jest to jednak pierwszy raz gdy osobami biorącymi udział w kampanii są sami pacjenci a nie aktorzy odgrywający swoje role.

Historie dawców możecie zobaczyć poniżej:

Co Wy uważacie na temat takiej kampanii? Może ona spowodować wzrost liczby dawców? Czekam na komentarze zarówno tutaj jak i na facebooku.

PS.

Akcja Planuje Długie Życie
Akcja Profilaktyka 40 Plus