W dzisiejszych czasach krew oddana przez honorowych dawców krwi jest przechowywana w centrach krwiodawstwa. Dzieję się tak dzięki wynalezieniu metod konserwacji krwi i jej składników. Taką krew jak i jej składniki można przechowywać tak długo aż pojawi się na nie zapotrzebowanie. Po otrzymaniu zamówienia centrum przekazuje je do szpitala zgodnie z indywidualnymi potrzebami placówki. Oczywiście produkty te jak każde inne mają również swoje terminy przydatności jednak w chwili obecnej nie występuje potrzeba przetaczania ich od razu. Kiedyś jednak było inaczej. Jedną z metod transfuzji było bezpośrednie przetaczanie krwi.
Przetaczanie takie odbywało się za pomocą różnego rodzaju aparatów np. aparatów Tzanck-Brajcewa i Jube. Jak wyglądały możecie zobaczyć na poniższych fotografiach. Schematy ich działania natomiast opisaliśmy opisaliśmy poniżej fotografii.
Aparat Tzancka-Brajcewa
Aparat ten składał się ze statywu, głowicy oraz strzykawki o pojemności 10 ml. Specjalny statyw był przymocowywany do dna metalowego pojemnika. Do powyższego statywu była dołączana głowica, która złożona była z cylindra zewnętrznego mającego z przodu 3 nasadki za pomocą, których można było z kolei podłączyć gumowe przewody oraz wycięcia w tylnej części aby umożliwić ruchy strzykawki. W cylinder zewnętrzny natomiast był wstawiony cylinder wewnętrzny z wydrążonym kanałem, który przechodził w nasadkę do zamocowania wspomnianej strzykawki. Strzykawka ta mogła poruszać się w płaszczyźnie poziomej pod różnym kątem. Poniżej możecie to zobaczyć na schemacie działania.
Ustawienia strzykawki:
– po lewej stronie (1): strzykawka łączyła się przez kanał z systemem dawcy
– po środku (2): strzykawka łączyła się z układem przemywającym (4% roztwór cytrynianu sodu)
– po prawej stronie (3): strzykawka łączyła się przez kanał z systemem biorcy
Aparat Jubé
Źródło: Science Museum Group Collection
© The Board of Trustees of the Science Museum
Aparat ten był w postaci strzykawki o pojemności 5 ml. Była to jednak nietypowa strzykawka z dwoma bocznymi otworami zakończonymi nasadkami na które nakładło się przewody gumowe. Oba przewody miała na końcach nasadki do igieł. Jedna igła była podłączona do dawcy, druga igła z przewodem do biorcy. Obracając tłok strzykawki o 180 stopni uzyskuje się poprzez wycięty w tłoku podłużny rowek połączenie strzykawki z układem albo dawcy albo biorcy.
Różnice między aparatami:
Zaletą aparatu Tzancka była możliwość przemywania całego zestawu w czasie zabiegu, czyli bez odłączania strzykawek. Aparat Jubé natomiast miał problem z częstszym krzepnięciem krwi. Dodatkowo dochodziły trudności w częstszym płukaniu 4% roztworem cytrynianu sodu. Pamiętajmy, że przy tym aparacie należało przy czyszczeniu odłączać nasadkę od igły w żyle biorcy lub dawcy.
Przed dokonaniem przetoczenia aparaty wkładało się wraz z przewodami i igłami do sterylizatora z wodą destylowaną lub fizjologicznym roztworem soli kuchennej i gotowało przez 30 minut. Po przygotowaniu aparatu personel medyczny układał dawcę i biorcę blisko siebie tak aby była jak najmniejsza odległość między żyłami dawcy i biorcy.
Po przygotowaniu miejsc nakłuć (obmycie skóry np. spirytusem) zakładało się opaskę uciskową na ręce biorcy. Po nakłuciu zwalniało się opaskę. Następnie to samo wykonywało się u dawcy. Pierwsze ml krwi wypuszczało się na zewnątrz. Czyniono to w celu usunięcia powietrza z całego układu przewodów. Następnie podłączano przewód do “układu” biorcy. Następowało wtedy 3-etapowe przetoczenie krwi tzw. próba biologiczna. Po próbie dokonywano właściwego przetoczenia. Po zakończeniu przetaczania wyjmowało się igły z żył i zakładało opatrunki.
Metodę bezpośredniego przetaczania krwi stosowano do lat 30-tych.