W związku ze spadkiem liczby krwiodawców Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowe Centrum Krwi szuka nowych sposobów na promocję honorowego oddawania krwi. Ostatnio coraz częściej wychodzi z propagowaniem na ulicę. Były autobusy komunikacji miejskiej z reklamą kampanii “Twoja krew moje życie” teraz pojawiają się citylighty i billboardy. Kampania zostanie przeprowadzona co najmniej w 21 miastach w Polsce, w których siedziby mają Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa tj. Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Kalisz, Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Łódź, Olsztyn, Opole, Poznań, Racibórz, Radom, Rzeszów, Słupsk, Szczecin, Wałbrzych, Warszawa, Wrocław, Zielona Góra. Akcja będzie przeprowadzona w ramach realizacji programu polityki zdrowotnej Ministra Zdrowia pn. “Zapewnienie samowystarczalności Rzeczypospolitej Polskiej w krew i jej składniki na lata 2015-2020” w zakresie zadania “Promocja i edukacja w zakresie honorowego krwiodawstwa”.
Celem kampanii społecznej jest przede wszystkim dotarcie do jak najszerszej grupy Honorowych Dawców Krwi oraz uświadomienie społeczeństwu potrzeb systemu lecznictwa w zakresie krwi, jak i znaczenia systematycznego oddawania krwi. Powinniście zobaczyć je w ruchliwych punktach/ciągach komunikacyjnych o doskonałej widoczności i codziennym szerokim gronie odbiorców np. centra dużych miast, ważnych z punktu widzenia natężenia ruchu węzłach drogowych i skrzyżowaniach, przystankach tramwajowych, w Warszawie na stacjach metra, oraz stadionach, deptakach, terenach galerii handlowych i hipermarketów, największych dworcach kolejowych.
Przewidywana liczba poszczególnych reklam:
– Liczba eksponowanych plakatów w citylightach: 300 szt.
– Liczba eksponowanych billboardów o formacie 12 m? – 300 szt.
Kampania ma być przeprowadzona w newralgicznym okresie letnim w sierpniu oraz we wrześniu. Pytanie: czy to zadziała? Chciałbym poznać Wasze opinie na temat akcji? Podzielcie się nimi ze mną na facebooku lub wysyłając maila na adres admin(małapa)krwiodawcy.org
Jestem na tak i za każdą formą promowania honorowego krwiodawstwa . Te czekolady , odpisy podatkowe , nierespektowane przywileje pierwszeństwa w kolejkach do lekarzy i inne pomniejsze tzw. profity to nic dzisiaj skończyła mi się książeczka HDK oddałem już ponad 38 litrów i pani w biurze PCK poprosiła a właściwie zażądała ode mnie 20 zł za wydanie nowej bo cytuję “nie ma nic za darmo”. Ręce mi opadły 20 zł to pestka ale żeby PCK nie stać było na książeczki HDK to kompromitacja. Pewnie wkrótce wezmę zdjęcie , 20 zł i kupię sobie nową książeczkę ale niesmak pozostanie na zawsze. Pozdrawiam
I jeszcze słowo dot. zwrotu kosztów za dojazdy: napisałem do MZ i NCK …. oczywiście.
Jakbyście zobaczyli odpowiedzi … to był dla mnie szok , że tak w ogóle można tę sytuacje tłumaczyć.
Oczywiście NIC nie zdziałałem – a pisma mam na skrzynce meilowej zachowane .
Szkoda było się wysilać i co ciekawe media tez nie są zainteresowane….
A w temacie przywilejów jak kolejka do lekarza ; ja z bólem zęba pojechałem i dopiero na trzeci dzień jak ich przycisnąłem zauważyli że coś jest na rzeczy… a w innym momencie lekarz odpowiedział, że jago obowiązują numerki i NIKT MU NIC nie zrobi… jak mnie nie przyjmie ( ostatecznie też przyjął bo miałem gorączkę).
ŻENADA !
Niech uczciwie podejdą do tematu zwrotu kosztów za dojazd do RCKiK . Do niedawna ( w moim przypadku ok45km x 2 ; specjalnej jazdy swoim pojazdem) zwracali tylko za bilety (bez ich oddawania) 16zł. teraz mają jakąś dziwna kilometrówkę i zwracają 11zł. Ciekawe czy sobie też tak przeliczają jak jadą w delegację. Jak dla mnie hipokryzja i już …. oczywiście dalej będę oddawać.
Ale jak mi wytłumaczyli dlaczego zmniejszyli ? Bo wtedy staniało paliwo… ( a opony, samochód , czas,,,, ) , a jak chce zwrot za bilety – muszę im je oddać( a do tej pory nie wymagali)…
Jeszcze ta ulga śmieszna ulga w PIT – 130zł od dochodu czyli ok.25zł za litr kwri – jak tak ma się wyceniać to lepiej ten wątpliwy przywilej znieść
Niedawno oddawałem krew. I raz ale z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony honorowo więc bez żadnych korzyści – tak rozumie słowo honor. Z drugiej strony skoro są ustawowo zapisane to należy je respektować. Obowiązują nowe legitymacje HDK od początku roku, ale w RCKiK ich do tej pory nie wydają!!! Są pieniążki na reklamy a nie ma drukarkę (nowe legitymacje mają format plastikowej kart bankomatowej)? To samo z KrewKartą – to też żaden praktycznie koszt ale by dostać to trzeba X razy oddać krew a jak zgubisz to za nową płać. W wielu RCKiK nie ma nawet parkingu dla dawców na te 2h. Czekolady ok ale też nie propagują zdrowego trybu życia. W przychodniach gdy chcesz skorzystać bez kolejki to patrzą jak na kombinatora a nie bohatera 😉 Wg mnie lepiej jakby rozdawali gadżety jak np.podkoszulka, kubek z propagowaniem krwiodawstwa a nie wątpliwej jakości drogie reklamy. Czasem nawet uśmiech w rejestracji jest towarem deficytowym w czasie gdy krwi podobno bardzo brakuje. Honor to czy frajerstwo???
A może by tak zacząć od samych RCKiK? Bo niektóre zniechęcają wręcz dawców do kolejnych odwiedzin i oddawania krwi: począwszy od nieuprzejmego traktowanie dawcy bądź traktowania go jak intruza (bo np. przeszkadza w rozmowie z koleżanką) po bezzasadne dyskwalifikacje (jakim cudem bez żadnych dodatkowych badań lekarz w RCKiK może stwierdzić astmę – dawca nie ma żadnych objawów, a specjalista astmę wykluczył i wręcz wyśmiał wspaniałych “diagnostów z centrum”)… Do tego brak respektowania już obowiązujących uprawnień i efekt mamy jaki mamy…
To nie jest tajemnica, że krwiodawców jest mniej w czasie wakacji. Ale takie akcje jak w Łodzi z dodatkowymi bonusami dla oddających krew to zdecydowanie działa bardziej niż kampania medialna. Co do czekolad, nie są złe. Nie ma co narzekać.
Na początek wystarczyłoby przestrzeganie danych nam ustawowo przywilejów oraz wyraźne informowanie o nich w przychodniach i aptekach. Zwłaszcza jeżeli chodzi o specjalistów. A nie ” no ja wiem że tak jest w ustawie ale mogę panu zaproponować za pół roku, to i tak dobrze bo inni czekają rok”. Jeżeli chodzi o nowe przywileje, też jestem za.
Wszyscy tylko o profitach, najpierw niech zacznie sie szanowac i akceptowac te ktore sie ma ,a nie wszystkie placowki zdrowotne to robia,patrza na czlowieka jak na dziwaka i kombinatora
Ja od kilku lat wypełniam ankietę do Centrum Krwiodawstwa w Katowicach o zmianę rodzaju wydawanych czekolad a oni i tak nie słuchają, przecież są czekolady nadziewane czy z orzechami ale oni uparcie wrzucają te same, a Wy o giftach piszecie. O dziwo wczoraj poraz pierwszy coś faktycznie dawali, szmaciane worki serio.
Nie lepiej byłoby dołożyć jakiś drobny, miły upominek do paczuchy z czekoladami, może to by zachęciło ? Słyszałam że niektóre z miast dokładają jakieś gifty. Mi osobiście nigdy nie udało się takiego otrzymać, a pewnie byłoby miło.
Moze wiecej ulg dla odajacych systrmarycznie krew I jej skladniki…
O tak, plakaty na ulicy, których i tak nikt nie zauważa, na pewno zachęcą ludzi do oddania krwi XD Więcej profitów, ulg i przywilejów to ludzie sami przyjdą i bez takich bezsensownych akcji 🙂
Dać więcej profitów jak za granicą i będzie ok
A może niech ( znów) zawierzy szukanie nowych HDK jakiejs wymyślonej postacji.