To nie będzie zwykły artykuł. Dzisiaj zadam Wam proste pytanie, które sam otrzymałem od jednego z zaniepokojonych dawców. Dotyczy ono progów jakie ustawa z dnia 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służby krwi ustala aby otrzymać odznaki honorowe „Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi”. Odznaka ta jest 3-stopniowa: brązowa, srebrna i złota. W związku z tym, że kobieta może oddać krew pełną tylko 4 razy w roku powyższe odznaki są jej nadawane przy niższych progach litrażowych ale czy to oznacza, że otrzyma je po tym samym czasie co mężczyzna. Dawca, który do mnie napisał wskazywała, że mimo tak ustalonych wartości kobieta musi oddawać krew „dłużej”. Postanowiłem to sprawdzić. Poniżej zobaczycie tabelkę z ilością donacji oraz czasem jaki musi upłynąć by dawca/dawczyni mogła otrzymać odznakę ZHDK. Czy również uważacie, że progi dla kobiet powinny być jeszcze niższe? Czy może to, że oddają mniejszą liczbę razy w roku krew jest usprawiedliwieniem, że muszą oddawać dłużej?
Oczywiście bierzemy pod uwagę tylko krew pełną gdyż w przypadku składników krwi nie ma różnic między kobietą a mężczyzną.
hmm, a co z oddawaniem preparatów? osocze/płytki? ru juz zdaje się rozgraniczenia na płeć nie ma i kobieta może oddawać tak samo jak mężczyzna przy progu o 1/4 niższym 🙂
Witam serdecznie!
Tak zgadza się, przy składnikach krwi nie ma rozróżnień.
Czy to jest sprawiedliwe? Dlaczego uważa się, że ważąca 70kg zdrowa, młoda, kobieta musi mieć dłuższe przerwy między donacjami niż 60-letni 50kg mężczyzna? Interwały między donacjami powinny być zrównane. Nikt kto się czuje źle po donacji nie pójdzie zbyt szybko na kolejną.
Czyli widać że kobiety robią tylko wszystko żeby uzyskać kolejne przywileje a nie z chęci pomocy
Te limity to bzdury. Kobieta i mężczyzna mogą oddać krew w takich samych odstępach czasu czyli co min. 8 tygodni z tą różnicą, że my max 4 razy a panowie 6. Ja tu logiki nie widzę. Czy w tym czasie organizm inaczej sie regeneruje a po 4 oddaniu krwi następuje jakieś nagłe spustoszenie? Powinny być takie same limity. Kompletnie nie rozumiem takiego podziału. I owszem, czekam na benefity. Pomoc jest ważna. W tym okresie szczególnie, centra apelują o donacje. Ale to co dodatkowo przysługuje krwiodawcom powinno być możliwe do uzyskania w taki sam sposób dla każdego, niezależnie od płci.
Jestem HDK od 1999 roku, w 2001 zaszłam w ciążę, karmienie piersią przez rok, potem nie mogłam przytyć co znowu mnie wykluczyło, druga ciąża i ponad roczne karmienie piersią. Wykluczyło mnie to na ponad 7 lat. Od 2009 r znowu oddaje krew, a ponieważ moja waga jest na pograniczu, mogę oddawać góra dwa razy w roku.
Bzdura! To chorowity i kryminalista też powinien szybciej dostać odznake?
Uważam że progi za odznaczenia powinny być wyrównane czasowo. Nie wiem dlaczego stworzono mniejsze progi ale nie porównano potrzebnego czasu. Nawet jeśli progi będą równe to zdobycie odznak będzie często wymagało od kobiet większej ilości czasu (ciąża i połóg to 1,5 roku bez donacji). Równość to dostosowywanie wymagań do możliwości
Nie, szanowna pani. Równość jest pojęciem bezwzględnym. Nie każdy może tyle samo i nie każdy musi tyle samo. Ja nie jestem dobry w gimnastyce artystycznej, ale nie oczekuję złotego medalu na olimpiadzie.
Wybaczcie mi, ale czy krew oddaje się dla tytułu, odznaczenia czy po to aby ratować ludzkie życie ? Może źle to rozumiem. Oddałam krew dopiero tylko raz ze względu na mój wiek- dopiero skończyłam 18 lat. Czytałam o tych odznaczeniach, ale czy to one są najważniejsze i mamy chodzić oddawać krew aby zdobyć tytuł czy chodzimy po to aby ratować innych?
Witam serdecznie!
Dziękuję za komentarz. Same odznaki i odznaczenia nie są najważniejsze. Jednak po uzyskaniu niektórych z nich idą w parze przywileje i uprawnienia. Część dawców oddaje krew aby własnie je otrzymać. Nie jest moim zadaniem ocenianie takiej czy innej podstawy działania dawców.
Zawsze będzie dla kogoś niesprawiedliwie więc niechaj chociaż będzie prosto i przejrzyście.
ps
A co ma powiedzieć HDK gdy po np.12 donacji dowiedział się, że już nie będzie mógł być dawcą? A może całe HK zastąpić komercyjnym oddawaniem kwri – wtedy byłoby najsprawiedliwiej? Nie? To może znieść te wszystkie przywileje które państwo rozdaje kosztem m.in.pracodawcy czy innych pacjentów kolejce? Przynajmniej byłoby Honorowo przez duże H. Ciekaw jestem Waszego zdania?
Nie powinno być dyskryminacji ani forów ze względu na płeć czy wiek. Teoretycznie faceci mogą szybciej oddać jakiś tam litraż ale krócej żyją i krócej statystycznie mogą się cieszyć przywilejami.
Myślę, że aktualnie jest dobrze. Odznaczenia są za oddaną krew, a nie zamiar.
Z drugiej strony miesiączka osłabia organizm także ze względu na ubytek krwi, więc pewna ulga jest tu zasadna. Jednak bez przesady.
Wiadomo, że większość kobieta, będzie uważała progi za zawysokie, a mezyczna chciałby ich zrównania do jednego poziomu. Może i alergik nie ma możliwości oddać latem, okz zgodzę się, ja zaś mam przypadłość, że zawszę mam niską hemoglobine na pograniczu. Oczywiście d dbam o to, pije soki z buraka etc, ale czasem i tak jestem zdyskwalifikowana. Zdrowie zdrowiem, ale uważam, że płeć gra tu ważną rolę. Jakby Panowie mieli okres, na pewno zmieniliby zdanie 🙂 jestem mamą rocznej dziewczynki. W ciąży i podczas karmienia piersią nie mogłam oddawać krwi. Nie dośc,że żeby oddać krew musi być odpowiedni dzień cyklu, to jeszcze inne matczyne dyskwalifikacje.
Może system 5,9,13 dla kobiet w porównaniu do obecnego 12,23,34 jest faktycznie zbyt „szybki” ale jakby chcieć czasowo (pomijając i tak we okoliczności) zrównać kobietę z mężczyzną, to myślę, że 10,19,28 byłoby ok.
Pomijajac zasadnosc nadawania jakichkolwiek odznak (zwyczaj ten zostal importowany od Sowietow i w cywilizowanym swiecie nie funkcjonuje) to litraz powinien byc taki sam dla obydwu plci. To, ze warunki zdrowotne nie pozwalaja kobietom oddawac krwi tak czesto jak mezczyznom nie powinno miec znaczenia. Mezczyzni tez maja rozne zdrowie i nie zawsze moga oddac krew 6 razy w roku. Ja, na przyklad, jestem alergikiem i latem czesto nie moge oddawac i zadnych forow z tego powodu nie mam. Odznaki sa za zaslugi i sprawiedliwie byloby gdyby kazdy dostawal je za „zrobienie tej samej roboty”, czyli oddanie tej samej ilosci krwi. To, ile to komu zajime jest, moim zdaniem bez znaczenia.
Kobiety tracą krew co miesiąc, do tego zazwyczaj ważą mniej niż mężczyźni, nie mówiąc o okresie ciąży i połogu, Paweł Wójcik, chyba nie posiadasz tej podstawowej wiedzy, żeby uważać, że progi powinny być takie same, porównanie do tego alergii, która nie jest żadnym przeciwwskazaniem do oddania krwi nie usprawiedliwia braku elementarnej wiedzy z biologii z podstawówki, a za „zrobienie tej samej roboty” w pracy kobiety dostają mniej, dlaczego ta dysproporcja Panu nie przeszkadza? o.O
Oczywiście, że alergia jest przeciwskazaniem do oddawania krwi, proszę najpierw sięgnąć do źródeł a później się wypowiadać w tej sprawie I co gorsza sugerować kogoś braki w podstawowej wiedzy. Alergik jest zdyskalifikowany w okresie występowania objawów, czyli np. w moim przypadku zazwyczaj od końca kwietnia do końca sierpnia. Nie mówiąc już o osobach które się odczulają. Pozdrawiam
Niższe progi byłyby bardziej sprawiedliwe. Kobieta chcąca mieć dzieci musi zrezygnować z oddawania krwi. Mężczyzna nie musi.