Znikające litery – kampania promująca krwiodawstwo

   W Wielkiej Brytanii podobnie jak w większości krajów Europy Zachodniej, nastąpił dość znaczny spadek liczby donacji. W związku z niedawno opublikowanymi danymi publicznej służby zdrowia (NHS) zauważono ok. 40 procentowy spadek liczby dawców w porównaniu do 2005 roku. Na podstawie tych niepokojących danych tamtejsza publiczna służba krwi i przeszczepu podjęła decyzję o przeprowadzeniu szeroko zakrojonej kampanii na rzecz pozyskania nowych dawców. Wspomniana kampania ma zwiększyć ilość donacji i podkreślić wielkość obecnego niedoboru krwi i jej składników.

“Nie możemy ignorować faktu, że nastąpił tak duży spadek liczby nowych dawców – trend ten jednak można zaobserwować na całym świecie” – powiedział Jon Latham, asystent dyrektora publicznej służby krwi i przeszczepu. “Na chwilę obecną możemy zapewnić potrzebną ilość krwi dla pacjentów. Ważne jest jednak, aby zwiększyć liczbę dawców na przyszłość.”

   NHS rozpoczął tą kampanię z okazji narodowego tygodnia oddawania krwi. Podczas właśnie tego tygodnia oddawania krwi z przestrzeni publicznej: z drogowskazów, witryn sklepów, nazw firm czy tytułów czasopism w całym kraju usunięto litery: A, B, O (podobną do cyfry 0). Ma to uzmysłowić ludziom, że brak krwi dotyczy wszystkich grup bez wyjątku. Akcja ma zwiększyć świadomość społeczeństwa na temat krwiodawstwa. Braki w zaopatrzeniu krwi poszczególnych grup spowodowane są ciągłym zmniejszaniem się liczby dawców – w ciągu ostatnich kilku lat ich liczba zmniejszyła się o 204 tysiące. Do akcji włączyły się takie firmy i instytucje jak: Google, o2, Microsoft, restauracje McDonalds, Nandos, Hummingbird Bakery czy kawiarnie sieci Starbucks, linie lotnicze British Airways, Kościół Anglikański, związki zawodowe UNISON, Marmite, TFL, Coca-Cola, Arsenal Football Club, Santander, London Ambulance Service i wiele innych. Jak w praktyce wyglądały zmienione nazwy możecie zobaczyć na zdjęciach zamieszczonych poniżej. Na czas kampanii znak na Downing Street stracił O, księgarnia Waterstones straciła A i O, w studiu Odeon na Leicester Square oraz w McDonalds przyciemnione zostały litery O. W sztandarowych produktach producenta słodkości Green and Black’s również zniknęły A, B i O. Do akcji włączyły się także stacje telewizyjne np telewizja NOW.TV.
[custom_gallery source=”media: 4878,4873,4877,4874,4875,4876,4867,4868,4869,4870,4871,4872″ limit=”100″ link=”lightbox” width=”360″ height=”252″]
   Reakcja społeczeństwa na kampanię była natychmiastowa i bardzo pozytywna. W ciągu 10 dni, czyli od 5 do 14 lipca zarejestrowało się w serwisie 30.000 osób. Nawet jeśli niektóre z zarejestrowanych osób nie oddały jeszcze do tej pory krwi, to jest już jasne, że podczas tegorocznej kampanii narodowego tygodnia krwi zarejestrowało się o 20.000 osób więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym. Oznacza to 3-krotny wzrost liczby chętnych. Liczba rejestracji przewyższyła liczbę wszystkich poprzednich kampanii organizowanych w ramach narodowego tygodnia krwi. Ponad 18.000 osób (co stanowi 59% ogółu zarejestrowanych), które odpowiedziały na apel to ludzie w wieku od 17 do 34 lat. W mediach społecznościowych takich jak Twitter czy Facebook tag #MissingType został użyty ponad 21.000 razy.

Chciałbym złożyć ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy odpowiedzieli na kampanię, pomagają ją rozpowszechniać lub bezpośrednio rejestrują się jako dawcy. Cieszymy się, że ponad 30.000 osób zarejestrowało się i chce ratować życie drugiego człowieka.
Mamy nadzieję, że te kilka tysięcy zarejestrowanych osób umówi się teraz na oddanie i staną się regularnymi dawcami krwi. Liczymy również, że firmy, które wsparły naszą kampanię nadal będą pomagały w promowaniu krwiodawstwa.
Aktualne poziomy zapasów są dobre, więc nie potrzebujemy nowych dawców teraz. Jeśli nie ma żadnej akcji poboru krwi w Twojej okolicy w ciągu najbliższych kilku tygodni, nie martw się, umów się na przyszłość. Nasze akcje poboru krwi planujemy na podstawie zapotrzebowania pacjentów. Tych, którzy się zarejestrowali a tym samym wykazali zaangażowanie w ratowanie ludzkiego życia miło nam będzie powitać na ich pierwszej donacji. Mamy nadzieję, że staną się oni regularnymi dawcami i pomogą nam uzupełniać braki krwi przez wiele lat.
Naszym zadaniem jest zapewnienie wystarczająco dużej liczby nowych dawców tak, aby wymienić tych, którzy już nie mogą oddawać krwi np. ze względów zdrowotnych. Nowych kandydatów potrzebujemy każdego dnia tak aby zarejestrować do końca tego roku co najmniej 204.000 nowych krwiodawców. – w ten sposób podsumował całą kampanię Jon Latham.

3 komentarze do “Znikające litery – kampania promująca krwiodawstwo”

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Discover more from Honorowe krwiodawstwo i krwiolecznictwo

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading